Styczeń i luty to miesiące, w których zaczynałem pierwszą część przygotowań do nowego sezonu.
Trening w tych miesiącach był bardzo prosty do wykonania tzn. pobiegać w miarę dożo kilometrów w rozsądnym tempie.
Plan został wykonany w 80 % gdyż w lutym dopadł mnie drobny uraz, który wykluczył mnie z kilku treningów a w kilku skróciłem kilometraż.
Uraz nie był groźny tak jak szybko się pojawił tak i szybko odpuścił.
Łącznie do 4 marca wybiegałem 789 km z zaplanowanego 1000, ale za to trochę odpocząłem, gdy nadeszły mrozy.
Pierwszy okres zakończyłem startem w zawodach na 10 km w Kluczborku - Tropem Wilczym z niezłym czasem jak na ten okres przygotowawczy tj. 42:40 i 3 miejsce w kat. wiekowej, open 16.
Poza tym samopoczucie dość dobre i czas na zmianę treningów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Proszę o kulturalne komentarze !