Kwiecień to 269 przebiegniętych kilometrów, w tym cztery dość ciężkie biegi na zawodach.
7 bieg na zamek Książ 18 km stylem anglosaskim i 25 miejsce.
14 Kamienna Góra i 11 km z dwukrotnym podbiegiem na Górę Parkową - 47 miejsce.
22 w Mietkowie półmaraton z wieloma podbiegami i w palącym słońcu z niezłym czasem jak na warunki 1:36:52 co dało 79 miejsce.
28 w Zagórzu Śląskim 8 km biegu górskiego na zamek Grodno i 30 miejsce.
Biegi te może nie były super ciężkie ale w nogach zostało i mam nadzieję, że zaprocentuje w biegu górskim na Ślężę 26 maja w Sobótce, gdyż jest to główny cel pierwszej części sezonu.
Maj to już ostanie dni przygotowań do startu w Sobótce i ogromne nadzieje, iż uda się przygotować formę na walkę o podium w kat. wiekowej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Proszę o kulturalne komentarze !